Rok temu przyszło mi wybrać się do Radomia. Przed miastem, we wsi Wsola, około stu metrów od trasy zauważyłem kościół ze sporym różańcem zawieszonym na elewacji. Pomyślałem, że w końcu jakaś „pozytywna reklama” tego, co każdy z nas ma na wyciągnięcie ręki, i to za darmo! Łaski duchowe nic nie kosztują!