Słowo od redakcji

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja, Królowa Różańca Świętego! Cieszymy się, że oddajemy już 6. numer „Królowej Różańca Świętego” w Wasze ręce. Udało się zrealizować grubszą wersję i kwartalnik ma 32 strony, co, mamy nadzieję, Was ucieszy. Choć nadal brak nam zaplecza materialnego, aby być pewnym przyszłości tego dzieła, to wierzymy iż jest to swoista próba naszej wiary. Bo przecież jesteśmy tylko nieużytecznymi sługami naszej Królowej i nie w naszej mocy jest władza i możliwości. Nam pozostaje tylko modlić się i zaufać, że dzieło będzie nadal istnieć.

Chociaż nie jest nas, Czytelników i Apostołów wielu, to mamy świadomość, że nie w ilości, ale w jakości siła! Matka Boża wybiera nie to co wielkie i potężne w oczach świata, lecz to co małe i często biedne. I na tym opiera Swoje królestwo.

Czyż nasz obecny papież nie był skromnym kardynałem poruszającym się miejską komunikacją? Czy nie jest znamienne, że przybrał on imię biedaczyny z Asyżu? Być może tak spełniają się słowa Pana Jezusa, że ostatni będą pierwszymi.

Odwiedzając bazylikę Santa Maria Maggiore, pierwsze kroki papież Franciszek skierował do Matki Bożej. To czytelny znak tego pontyfikatu i przekaz dla nas, że mamy nasze kroki i serca kierować ku Matce Najświętszej. I tak za kilka dni 27 czerwca będziemy obchodzić wielkie święto Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Ten piękny tytuł budzi w nas nadzieję, piszemy o tym na dalszych stronach gazety.

Dziękujemy, że jesteście, że trwacie przy naszej gazecie, że prenumerujcie i pozyskujecie nowych czytelników. Prosimy nie zatrzymujcie się, czyńcie tak dalej! W obliczu duchowego ubóstwa naszych środowisk jesteście niczym lampa, która oświeca ciemności innych ludzi. Świat Was potrzebuje, potrzebuje naśladowców Niepokalanej. Dawajcie świadectwo także i z tym pismem! Nie zrażajmy się trudnościami i wychodźmy z tym światłem do innych. Jeżeli ktoś może, ma takie materialne możliwości, niech także ewangelizuje publikacjami o różańcu, które Wam tutaj przedstawiamy. To wszystko pomaga nam utrzymać dzieło Apostolatu i gazetę.

Kto cierpi niedostatek też ma wiele do zaoferowania! Niech dzieli się swoją modlitwą i cierpieniem. W intencji krzewienia dzieła nowenny pompejańskiej w Polsce i na świecie, w intencji tego czasopisma. My ze swojej strony ofiarujemy pracę naszych rąk i umysłów. Od samego początku wyszliśmy z założenia, że pracować nad gazetą będziemy za darmo. I tak będzie o ile gazeta będzie miała nadal swoich wiernych Czytelników – czyli Was. Pamiętajcie, że w każdy drugi poniedziałek miesiąca o godz. 18. ojciec Krzysztof odprawia Mszę św. w Waszej intencji. Łączmy się duchowo w tym dniu i godzinie, a kto może, niech uczestniczy we Mszy w swoim parafialnym kościele.

Kochani, dziękujemy Wam za modlitwę, ofiarowane cierpienia, ofiarność i Wasze apostolstwo. Bez Was nie byłoby ani Apostolatu, ani tego pisma.

Tym razem szczególnie pragniemy podziękować panu Robertowi z Krakowa. Przez kilka miesięcy nie mogliśmy normalnie funkcjonować i pracować. Pan Robert bezinteresownie pomógł nam wyjść z tej sytuacji. Wierzymy, że była to interwencja samej Matki Bożej.

Niech ma Ona Was wszystkich w Swojej przemożnej opiece!

Redakcja

 

0 0 głosów
Oceń ten tekst
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Czy podoba Ci się ten tekst? – Zostaw opinię!x