Płacząca Madonna w Trevi

W XV wieku w wielu europejskich miastach istniał zwyczaj malowania na ścianach domów świętych obrazów. Były to głównie wizerunki Matki Najświętszej.

4 października 1483 roku, w dzień św. Franciszka z Asyżu, na ścianie domu rodziny Santillich w Trevi we Włoszech namalowano taki właśnie obraz. Dwa lata później w sierpniu pewien przechodzień zauważył wilgoć na budynku. Przyjrzawszy się dokładnie, odkrył, że pochodzi ona z oczu Madonny. Nie były to jednak zwykłe łzy, ale krwawe łzy Maryi. Po odkryciu tego cudu pod dom szybko zbiegły się tłumy mieszkańców. Wielu się nawróciło, widząc ten fenomen, inni zaś otrzymali cudowne łaski i uzdrowienia. Wszystkie zaistniałe cuda spisał notariusz z Trevi. Stworzony przez niego dokument zachował się do dziś w archiwum miasta. Istnieje też inne sprawozdanie na temat cudu, spisane przez ojca Francesco Mugnoniego, który przez pewien czas przebywał w domu, w którym doszło do cudu.

Długo zastanawiano się nad przyczyną łez Maryi, aż w końcu zdecydowano, iż są one wyrazem współczucia Matki Bożej z powodu epidemii, która od lat dręczyła okolice Trevi.

Królowa Różańca Świętego nr 47Zamów to wydanie "Królowej Różańca Świętego"!

…i wspieraj katolickie czasopisma!

Zobacz Zamów PDF

Tydzień po pojawieniu się krwawych łez zbudowano prowizoryczną kapliczkę, gdzie odprawiano Msze Święte. Istniała jednak konieczność wzniesienia świątyni dla Matki Bożej, miejsca godnego cudownego wizerunku. Po zebraniu funduszy w roku 1487 ruszyła budowa kościoła. Gdy ją ukończono, część ściany z wizerunkiem Maryi przeniesiono do ołtarza głównego kościoła, gdzie spotyka się z wielką czcią wiernych po dziś dzień. Otoczony aniołami obraz ozdobiony jest licznymi wotami, podarowanymi przez wdzięcznych pielgrzymów.

Płacząca Madonna uważana była od początku za patronkę Trevi, choć oficjalnie uzyskała ten tytuł dopiero w roku 1846. Mieszkańcy ofiarowali jej wotum wdzięczności za ocalenie od zarazy – płaskorzeźbę przedstawiającą miasto.

Także i my w tych trudnych czasach pandemii uciekajmy się pod opiekę Maryi. Ona współodczuwa z nami w naszych niedolach i troskach, i otacza nas płaszczem swojej opieki.

Stanisława Gamrat

STANISŁAWA GAMRAT dziennikarka

Publikuje na tematy Maryjne, odkrywa nieznane miejsca kultu i zapomniane historie o objawieniach Maryi.
Wyszukaj jej teksty.

4 3 głosów
Oceń ten tekst
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Czy podoba Ci się ten tekst? – Zostaw opinię!x