Maryja u brzegu Francji

Jak podają starodawne kroniki, pewnego dnia roku 636 u brzegu morza w miasteczku Boulogne-sur-Mer na północy Francji pojawiła się tajemnicza łódź. Nie miała ani żagli, ani załogi. W środku była za to piękna figura Matki Bożej z Dzieciątkiem.

Rzeźba miała ok. metra wysokości i wykonana była z drewna. Zdziwieni mieszkańcy zabrali figurę i umieścili ją w kaplicy. Wieść o cudownym przybyciu Matki Najświętszej szybko się rozeszła. Hołdy ze strony mieszkańców oraz pielgrzymów sprawiły, że trzeba było wybudować kościół, aby statua znalazła się w odpowiednim dla niej miejscu.

Nowa świątynia gościła pielgrzymów ze wszystkich stron Europy. Pospólstwo i lordowie, chłopi i rzemieślnicy, żebracy i szlachta błagali o duchowe i ziemskie łaski. Sława cudownej figury rosła coraz bardziej. Między XIII a XVI w. miejsce to było jednym z najczęstszych celów pielgrzymkowych w katolickim świecie, wymienianym obok Rzymu i Ziemi Świętej.

Królowa Różańca Świętego nr 42Zamów to wydanie "Królowej Różańca Świętego"!

…i wspieraj katolickie czasopisma!

Zobacz Zamów PDF
Obraz, Maryja u brzegu Francji
Obraz, Maryja u brzegu Francji, © Fot. S. Gamrat

Niestety wojny między Francją a protestancką Anglią odbiły się na kulcie Matki Bożej z Morza – tak brzmiał tytuł Maryi z Boulogne. Angielscy żołnierze króla Henryka VIII zabrali ze sobą figurę i przez wiele lat przebywała ona w Anglii. Po powrocie do Francji nadal była prześladowana. Pewien hugenot ukradł ją i usiłował spalić, a gdy to się mu nie udało, zakopał ją w oborniku. Po wielu latach, gdy świętokradca porzucił protestantyzm, przyznał się do uprowadzenia figury i w końcu wróciła ona do kościoła w Boulogne. I znów zaczęły nadciągać pielgrzymki. Przed Maryją schylało głowy aż 14 królów Francji! Także wielu świętych, sam Napoleon oraz przyszły papież Jan XXIII.

Niestety rewolucja francuska dokonała barbarzyńskiego zniszczenia czczonej Madonny z Dzieciątkiem. Banda złodziei zrabowała kościół i spaliła figurę. Ocalała jedynie część prawej ręki Maryi, która jest czczona w relikwiarzu. Statuę zastąpiły dwie rzeźby – jedna z białego marmuru, druga z drewna. W czasie procesji marmurowa figura jest umieszczana na ruchomej platformie i ciągnięta przez mieszkańców po ulicach Boulogne.

Na początku II wojny światowej figura ta została ewakuowana do Lourdes i powróciła w sierpniu 1948 roku. Był to czas wielkiego triumfu Maryi z Morza, która w ciągu kilku lat przemierzyła w procesjach 16 tys. parafii.

Celem tych narodowych procesji było, aby jak największa liczba francuskich katolików oddała się pod opiekę Niepokalanemu Sercu Maryi zgodnie z formułą papieża Piusa XII. Była to wielka narodowa manifestacja wiary i przywiązania Francuzów do Matki Najświętszej

Był to również ważny polityczny manifest środowisk katolickich przeciwko zwolennikom partii komunistycznej, która po wojnie zyskiwała dużą popularność. Francuscy katolicy pokazali, że nie ma w ich kraju miejsca dla komunistycznej ideologii.

Po spaleniu figury w czasie rewolucji francuskiej pewien dziennikarz napisał: „Wielbiona i niepojęta Madonna została zredukowana do popiołów…”. Jak się jednak okazało, zło nie wygra z Maryją. Ona powróci triumfalnie. Dlatego wciąż jest nadzieja dla Francji i Europy.  I jest nią Matka Najświętsza.

Modlitwa za Francję

Francjo, obudź się! Bóg nie umarł! Ojcze nasz w Niebie, przez ręce Maryi poświęcamy Francję Najświętszemu Sercu Jezusa. Prosimy mocą Ducha Świętego o odnowienie Francji, aby wszyscy Francuzi pochylili się na kolanach, głosząc sercem i ustami, że Jezus Chrystus jest Panem. Święci Francji, módlcie się o przywrócenie wiary Francji. Amen!

Stanisława Gamrat

STANISŁAWA GAMRAT dziennikarka

Publikuje na tematy Maryjne, odkrywa nieznane miejsca kultu i zapomniane historie o objawieniach Maryi.
Wyszukaj jej teksty.

5 2 głosów
Oceń ten tekst
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Czy podoba Ci się ten tekst? – Zostaw opinię!x