Kobiety w Biblii: Maryja

Maryja, Matka Zbawiciela, o której powiedziano chyba już wszystko, staje przed nami jako kobieta doskonała w wierze i życiu zgodnie z zamysłem Bożym. Co można o Niej powiedzieć w perspektywie kobiet, których historie opowiada nam Stary Testament? Czy jest coś, czego Maryja może im pozazdrościć? Czy istnieje między kobietami Starego Przymierza a Maryją jakikolwiek związek?

Już na początku należy sprostować ostatnie pytanie zadane we wstępie do tegoż artykułu. Tym, który wiąże kobiety ze starotestamentalnych opowiadań z Maryją, jest Jezus Chrystus. Zauważmy prostą zależność: wszystkie one czekały na nadejście obiecanego Mesjasza, którego zadaniem miało być wyzwolenie Izraela. Niektóre z tych kobiet owo wyzwolenie mogły postrzegać jako oswobodzenie z niewoli politycznej, inne zaś koncentrowały się na wolności od zła ujmowanego w ramy moralne, czyli po prostu grzechu. Maryja oczekiwała na Niego w sposób szczególny – miał być przecież Jej jednorodzonym Synem, którego nadejście w specjalnej wizji zwiastował wysłannik niebios, archanioł Gabriel. Odpowiedź Maryi objawiła pełnię jej wiary w miłość Bożą i całkowite oddanie się woli Stwórcy. Dostąpiła czegoś niewyobrażalnego dla kobiet z Izraela lub spoza niego. Jej łono stało się pierwszym mieszkaniem Boga. Dostojeństwo, jakie dzięki temu zyskała, nie zawróciło Jej w głowie i nie doprowadziło do pychy, lecz wzmogło w Niej jeszcze więcej pokory i oddania się w służbę Bogu.

Pierwszą kobietą, jaka pojawia się na kartach całej Biblii, a której nie poświęciliśmy ani jednego artykułu, była Ewa, pramatka całego narodu ludzkiego. Na temat tejże kobiety powstało już sporo opracowań, jedne bardziej poczytne, inne mniej poważne. Pewna konkretna więź istnieje między Ewą, grzesznicą z rajskiego ogrodu, a Maryją, Matką Zbawiciela. Ukazał to doskonale w swojej teologicznej koncepcji św. Ireneusz z Lyonu, ojciec Kościoła żyjący na przełomie II i III wieku po Chrystusie. Według niego Maryja dla wszystkich ludzi była tym, kim nie potrafiła być Ewa, a więc prawdziwą matką, wypełniającą w sposób doskonały wolę Boga. Nazywa więc Niewiastę z Nazaretu „drugą Ewą”, przez co nie stawia Jej jako drugiej w kolejności, lecz pokazuje, że Bóg powołał Ją do wypełnienia misji, której nie podołała Ewa, dopuszczając się grzechu w rajskim ogrodzie. Podobnie odnosi się też Ireneusz do wspólnoty Kościoła, nazywając go „drugim Izraelem”, a o Jezusie mówiąc jako o „drugim Adamie”.

Maryja, podobnie jak Sara, żona patriarchy Abrahama, nie jest wspominana zbyt często przez autorów biblijnych, co nie oznacza, że była specjalnie pomijana. Przyczyną takiego stanu rzeczy może być fakt, że Ewangelie są relacją o życiu, męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, w czym Maryja miała udział, towarzysząc Mu w najtrudniejszych chwilach. Ewangeliści, by nie przyćmić głównego celu spisanych przez siebie dzieł, ograniczyli się do najważniejszych momentów wspólnego życia Matki Bożej i Jej Syna. Brak wielu źródeł został w pełni zrekompensowany ich dokładnością. Maryja, tak jak Sara, która wydawała się nieobecna, trwała przy swoim ukochanym Synu i są tego nieliczne, acz konkretne dowody. Jak żonie Abrahama nie można odmówić piękna, przez które oszalał faraon, tak i Maryja była dla Izraela piękną.

Tekst ukazał się w 35 numerze KRŚ
Zobacz PDF

Miriam, bohaterka wyjścia Izraelitów z Egiptu, ma na imię tak samo, jak Matka Boża. Nowotestamentalna Maryja prześciga ją jednak w zasługach, choć na pewno jedną rzecz mają wspólną. Oprócz oczekiwania na nadejście Mesjasza kobiety te doświadczyły prawdziwej paschy we własnym życiu. Przejście przez Morze Czerwone oraz męka, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa są tym samym i oznaczają przejście ze śmierci do życia. Wierzymy, że Maryja, choć nie ma na to pisanych dowodów, doświadczyła również tego namacalnie poprzez więź łączącą Ją z Synem. Zresztą zapowiedział to w scenie ofiarowania w Świątyni starzec Symeon („Miecz boleści przeszyje twe serce”).

Maryja, w odróżnieniu od Debory i Judyty, nie prowadziła żadnych działań wojennych, które miałyby ustrzec Izraela przed klęską. Jednak dbałość o wychowanie Syna i troska o czystość moralną swoją i innych jednoczą Maryję ze wspomnianymi bohaterkami. Również jak one starała się o to, by więź z Bogiem stale się zacieśniała, a czyniła to poprzez oddanie się Bożej woli i wypełnianie przykazań. Czasy, w jakich żyła Maryja, także były niespokojne, o czym świadczą choćby Dzieje Apostolskie i scena z Wieczernika, kiedy apostołowie z obawy przed Żydami zamknęli się i wyczekiwali spokojnych chwil. Proces i skazanie Jezusa są dobitnym świadectwem na okrucieństwo czasów starożytnych. Cierpienie zadawane często w imię wyimaginowanych ideałów wymagało od słabszych, a więc biednych, kobiet, sierot i wdów, wielu wyrzeczeń oraz gotowości do obrony przed szalejącym złem. Wiarą Kościoła wyznajemy, że Maryja była przygotowana do życia w tych okrutnych czasach, a wzmacniał Ją Duch Święty. Niepotrzebny był Jej zatem podstęp oraz armia wojowników, by uchronić swe Dziecko przed zagrożeniami zewsząd płynącymi. Mocą Bożą napełniona pełniła obowiązki matki i córki, dbając o to, by pomimo przeciwności losu relacja z Bogiem żywym była zachowana i pogłębiana. To prawdziwa odwaga stanąć do walki, będąc zdanym tylko na Boga. To prawdziwa siła polegać na Bogu.


reklama

Nabożeństwo 20 sobót
Różaniec pompejański, © Fot. arch. red.

Piękne różańce z kamienia 

Piękne i wytrzymałe różańce z wzorem Matki Bożej Pompejańskiej. Znajdź coś dla siebie!

Zobacz tutaj


Maryję i Rut oprócz biedy łączyła także silna wiara w miłosierdzie Boże i wyzwolenie, które od Niego pochodzi. W zasadzie obydwie uczestniczą w zbawieniu, jakie przyniósł nam Chrystus. Rut czyni to, będąc prababką króla Dawida, od którego pochodzi Jezus. Wpisuje się zatem w linię genealogiczną królewskiego rodu, będąc przodkiem dla Zbawiciela. Maryja jest Jego Matką. Obie zatem znajdują się w tej wielkiej i zbawiennej dla losów świata rodzinie Chrystusa.

Cykl „Kobiety w Biblii” miał uzmysłowić nam istotną rolę, jaką odgrywały poszczególne kobiety w historii Izraela. Tym, co je wszystkie łączy, jest oczekiwanie na Zbawiciela, a to, co wyróżnia spośród nich Maryję, to Jej święte macierzyństwo. Nie ma w Biblii dostojniejszej kobiety niż Ona, nawet pomimo tego, że nie została Jej poświęcona osobna księga. Wiara, odwaga, czystość, nieskazitelność oraz boskie macierzyństwo stawiają Ją nad wszystkimi innymi kobietami Starego i Nowego Testamentu.

Andrzej Jędrzejczak

ANDRZEJ JĘDRZEJCZAK teolog

Doktorant teologii, pisze na tematy biblijne i o Ziemi Świętej.
Wyszukaj jego teksty.


informacja

Wspieraj nas na wdowi grosz
Wspieraj różańcowe inicjatywy

Czy wiesz, że poza czasopismem "Królowa Różańca Świętego" mamy wiele innych inicjatyw? Jeśli podoba Ci się nasza praca, to wspieraj nasze inicjatywy.

Wybierz i wesprzyj projekt!


0 0 głosów
Oceń ten tekst
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Czy podoba Ci się ten tekst? – Zostaw opinię!x