Górale u… Niebiańskiej Gaździny

Kilka kilometrów na północ od Żywca leży Rychwałd, a w nim piękne barokowe sanktuarium Matki Bożej Rychwałdzkiej.

Cudowny obraz Pani Rychwałdzkiej pochodzi z początku XVI wieku. Został namalowany w stylu bizantyjskim na lipowej desce i ma rozmiar 91,5 cm x 113,5 cm. Początkowo był własnością magnackiej rodziny Grudzińskich z Wielkopolski, lecz kiedy w 1640 roku Piotr Grudziński ożenił się z Katarzyną Komorowską, przeniósł się do jej rodzinnego zamku w Ślemieniu w powiecie żywieckim, zabierając ze sobą obraz. Cztery lata później magnat podarował go parafii pw. św. Mikołaja w Rychwałdzie. Był to jeszcze drewniany kościół, powstały w 1. połowie XVI wieku. Powodem przekazania obrazu było uzdrowienie darczyńcy pod wpływem modlitwy w rychwałdzkim kościele. Wkrótce ufundował on nowy ołtarz Matki Bożej Rychwałdzkiej, gdzie umieszczono obraz.

Od tej pory nastąpił wzrost pobożności związanej z tym wizerunkiem Maryi. Już w 1658 roku dekretem biskupa Mikołaja Oborskiego uznano go za cudowny i polecono szerzenie jego kultu.

Obraz cieszył się wielką czcią wiernych, wśród których zrodziło się przekonanie, że Najświętsza Panna w szczególny sposób wybrała sobie ziemię żywiecką. Doszło do cudownych uzdrowień:  w 1647 roku, w święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, Elżbieta Karska z Bibersztyna zauważyła, że obraz mieni się różnymi barwami, a następnie została uzdrowiona z raka skóry. W prezbiterium znajdują się dwie sceny z lat 1686–1687: pierwsza przedstawia cudowne i nagłe uzdrowienie nogi Małgorzaty Wieczorkowskiej, a druga ożycie dziecka Zofii Kuźnikowskiej.

Rosnący ruch pielgrzymkowy, którego nie złamał nawet potop szwedzki, spowodował, że postanowiono postawić kościół murowany, który konsekrowano w 1756 roku. Sam zaś obraz Maryi z Dzieciątkiem doczekał się dwukrotnej koronacji: w 1817 roku przez duchowieństwo ziemi żywieckiej oraz w 1965 roku koronami papieskimi, przez prymasa Polski Stefana Wyszyńskiego i biskupa krakowskiego Karola Wojtyłę. Późniejszy papież, Jan Paweł II, ofiarował sanktuarium złoty różaniec i świecę z herbem papieskim. W 1995 roku, w czasie pielgrzymki do ziemi żywieckiej, modlił się przed obrazem Matki Bożej Rychwałdzkiej, wystawionym na rynku w Żywcu.

„Podaruj Mamie sukienkę” – taką nazwę nosiła akcja zbierania ofiar na przyozdobienie obrazu szatą, na pięćdziesięciolecie koronacji koronami papieskimi w 2015 roku. Już sto lat wcześniej nałożono na wizerunek Matki Bożej Rychwałdzkiej srebrną sukienkę. Teraz obraz doczekał się nowej przepięknej, czerwono-błękitnej szaty. Inicjatorami akcji byli ojcowie franciszkanie, którzy w 1946 roku, dekretem kard. Stefana Adama Sapiehy, objęli rychwałdzką parafię.

Przed cudowny obraz Matki Bożej Rychwałdzkiej, znajdujący się w pięknym barokowym kościele, przybyliśmy z redakcją „Królowej Różańca Świętego” oraz ekipą filmową realizującą film o nowennie pompejańskiej. T
ak się bowiem złożyło, że jeden z bohaterów naszego filmu, ks. Władysław Zązel, tego właśnie dnia sprawował Najświętszą Ofiarę w rychwałdzkim sanktuarium. W ten sam dzień miała miejsce inauguracja nowego projektu oo. franciszkanów „Górale u Niebiańskiej Gaździny”. Odtąd w każdą 3. niedzielę miesiąca, na mszy o 9.00 folklorystyczne zespoły góralskie będą uświetniać oprawę Mszy świętej.

Marek Woś

MAREK WOŚ redaktor naczelny

Redaktor KRŚ, polonista, filmoznawca, edytor, ekonomista, człowiek od "brudnej roboty".
Wyszukaj jego teksty.

 

5 1 głos
Oceń ten tekst
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Czy podoba Ci się ten tekst? – Zostaw opinię!x