Autorzy „Królowej Różańca Świętego”
Wśród autorów „Królowej Różańca Świętego” znajdziemy wiele osób. Oto nasi stali współpracownicy.
Wśród autorów „Królowej Różańca Świętego” znajdziemy wiele osób. Oto nasi stali współpracownicy.
Zyskała międzynarodową sławę, grając i śpiewając we włoskich filmach. Włosi nazywali ją „Czarną Wenus”.
Jedną z głównych idei św. Franciszka Salezego, biskupa Genewy i doktora Kościoła, było: „Być człowiekiem i niczym więcej”. Człowiek może być wszystkim – dyrektorem, prezydentem, milionerem, sławą światową; będąc tamtym, jeżeli jednocześnie nie jest człowiekiem, przekreśla swoje najbardziej podstawowe powołanie. Być człowiekiem – to najpoważniejszy, najpierwotniejszy jego obowiązek; wszystkie inne są mniej ważne, drugorzędne.
Jan Matejko wierzył w to, że Najświętsza Maryja Panna go wspomaga. Zawsze prosił ją wytrwale o łaskę. Oddawał się pod jej macierzyński płaszcz najwyższej dobroci. W tej wierze była stanowczość. Myśli, uczucia, sumienie i wola stanowiły równowagę, jakby to był człowiek stateczny, a on miał zaledwie osiemnaście lat.
Paul Brian Maguire urodzony w 1939 r. w Liverpoolu w Anglii, syn irlandzkiego barmana. W 12. roku życia został oddany do kolegium Braci Szkół Chrześcijańskich. Po 18 miesiącach usunięto go z zakładu z powodu jego nieposkromionego charakteru.
W 2022 r. przeżywaliśmy 20. rocznicę listu apostolskiego ojca świętego Jana Pawła II Rosarium Virginis Mariae, który w całości jest poświęcony modlitwie różańcowej. Stanowi on kopalnię wiadomości dotyczących różańca i znakomicie służy pogłębieniu duchowemu.
Papież Pius XI 15 sierpnia 1932 r., pisząc list do kardynała Alfreda Idelfonsa Schustera, wyraził się o Maryi, że: „Matka Boża, narzędzie łask niebiańskich, została umieszczona w zenicie potęgi i chwały w niebiosach, aby wspierać swą opieką ludzi szukających swej drogi na ziemi pośród wielu trudów i niebezpieczeństw”.
Sobór Watykański II w ósmym rozdziale „Konstytucji Dogmatycznej o Kościele”, poświęconym Błogosławionej Maryi Dziewicy Bożej Rodzicielce w tajemnicy Chrystusa i Kościoła, przedstawił między innymi to, że „Błogosławiona Dziewica, przeznaczona od wieków łącznie z wcieleniem Słowa Bożego na Matkę Boga, stała się tu, na ziemi, z postanowienia Opatrzności Bożej Matką – żywicielką boskiego Odkupiciela, w sposób szczególny przed innymi szlachetną towarzyszką i pokorną służebnicą Pana (…) Dzięki swej macierzyńskiej miłości opiekuje się braćmi Syna swego, pielgrzymującymi jeszcze i narażonymi na trudy i niebezpieczeństwa, póki nie zostaną doprowadzeni do szczęśliwej ojczyzny” (61 i 62).
Pragnąc podziękować Bogu za 20 lat Listu o różańcu, 20 lat nowenny pompejańskiej w Polsce oraz 10 lat naszego czasopisma, połączyliśmy w modlitwie 20 parafii, w których znajdują się relikwie bł. Bartola Longo.
W dniu 13 czerwca 1917 r. Matka Najświętsza po raz pierwszy ukazała swoje Niepokalane Serce Łucji, Franciszkowi i Hiacyncie w Cova da Iria. Prosiła dzieci o ofiarowanie cierpień w intencji grzeszników, podając tekst modlitwy: „O Jezu, to z miłości ku Tobie, za nawrócenie grzeszników i jako zadośćuczynienie za grzechy popełnione przeciwko Niepokalanemu Sercu Maryi”.
Współczesny człowiek pragnie poznawać i wnikać w tajniki świata, przez co coraz bardziej poszukuje prawdy o nich. Pismo Święte mówi, że „człowiek nie może zbadać dzieła, jakie się dokonuje pod słońcem: jakkolwiek się trudzi, by szukać – nie zbada” (Koh 8,17). Przy całym niepokoju, jaki towarzyszy różnorodnym poszukiwaniom, ostatecznie przedmiotem poszukiwania ludzkiego jest zawsze Bóg.
W dzisiejszych czasach kontestacji podważa się wiele rzeczy – sformułowano też zarzuty przeciw różańcowi, że jest monotonny, przestarzały, ubogi. Kontestacja może mieć i dobre strony, gdy oczyszcza, wyjaśnia i pogłębia sens rzeczy; jest natomiast zgubna, gdy do rupieci wyrzuca skarby wieków, które należałoby oczyścić, ustawić w innym świetle, a nie próbować je zastąpić modnymi nowościami.
Te słowa wypowiedziała Elżbieta Anna Bayley Seton, pierwsza amerykańska święta po swojej konwersji z protestantyzmu na katolicyzm:
Kiedy Maryja przybyła do swej krewnej Elżbiety w Ain Karim, wyśpiewała hymn uwielbienia Boga: „Błogosławioną zwać mnie będą wszystkie narody”. Tymi słowami przepowiedziała swoją chwałę i miłość do wszystkich dzieci Bożych. To proroctwo spełnia się codziennie. Któż policzy tysiące cudów, które Maryja wyprasza dla swoich dzieci? Ileż uzdrowień, nawróceń, łask i błogosławieństw spływa na wszystkich, którzy się do Niej uciekają!
Pisał tak: „Ekscelencjo! Jestem kapłanem, mam lat dwadzieścia siedem i nieco dobrej woli. Jeśli chodzi o zdolności, nie wybijałem się specjalnie w żadnym kierunku. Zdrowie, chociaż nie nadzwyczajne, nie przeszkadzało mi dotychczas w postępowaniu tak jak inni śmiertelnicy i jestem przekonany, że będzie mi odpowiadało życie misjonarza na wolnym powietrzu. Już od dwunastego roku myślę o życiu misjonarza i uważam je za życie człowieka, który chce się poświęcić i ofiarować dla zbawienia dusz, w jednej chwili, albo kropla po kropli, to nie ma znaczenia.
Kardynał Angelo Comastri, były wikariusz generalny Państwa Watykańskiego, archiprezbiter Bazyliki Watykańskiej i przewodniczący administracji Bazyliki Świętego Piotra, a przedtem arcybiskup i ordynariusz prałatury terytorialnej Loreto oraz delegat papieski ds. Sanktuarium Loretańskiego, napisał prawie dwadzieścia lat temu historie nawróceń XX wieku. W tych historiach ukazał, że Chrystus przemierza ziemię od krańca do krańca i namiętnie szuka każdego człowieka, aby obdarować jego serce przebaczeniem i pokojem.
Angielski pisarz i poeta religijny John Oxenham napisał wiersz, w którym zawarł myśl wyboru wzniosłych ideałów przez każdego człowieka:
„Każda rodzina ma być żywym sanktuarium, którego zewnętrznym znakiem jest godne miejsce w domu poświęcone Matce Bożej.
Kiedy Giménez Malla przechodził drogą, mężczyźni mówili między sobą: „Nie przeklinajmy, bo idzie Zefiryn”. Kochał dzieci, traktował je z łagodnością i powagą, Był katechetą malutkich: prowadził dzieci do kościółka.
Święta Teresa Benedykta od Krzyża (1891–1942) podczas ostatniej drogi życiowej modliła się słowami: „Módl się, Maryjo, bym mogła wraz z Tobą stanąć pod krzyżem Twego Boskiego Syna…”
Ojciec Pio urodził się 25 maja 1887 r. w Pietrelcinie w prowincji Benewent, w regionie Kampania na południu Włoch. Jego ojciec Grazio Forgione i matka Maria Giuseppa De Nunzio byli drobnymi właścicielami ziemskimi.