Co zrobić, aby kolędy i inne, wprowadzające w świąteczny nastrój, piosenki nie przejadły nam się przed pierwszą gwiazdką? Mamy antidotum na wszystkie radiowe zdarte płyty 🙂
Znam wiele osób, które skarżą się, że przez cały grudzień tak im się osłuchuje „świąteczna playlista”, że w Boże Narodzenie mają jej już serdecznie dość. Prym wiedzie tu powtarzana w nieskończoność piosenka Last Christmas, która ze świętami ma chyba jeszcze mniej wspólnego niż wszechobecne renifery.
Miło jest przed Bożym Narodzeniem…
…posłuchać czegoś, co wprowadzi nas w odpowiedni nastrój. Co oznacza jednak w tym wypadku odpowiedni? To nastrój pełen oczekiwania, taki, który pozwoli nam podczas Pasterki zaśpiewać z wielką radością: Wstańcie pasterze, Bóg się wam rodzi!
Na szczęście przez długie wieki adwentowy śpiewnik rozrósł się do niemałych rozmiarów. Poniżej przedstawiam bardzo subiektywny wybór moich ulubionych pieśni.
A jak wygląda Twoja lista?
(po kliknięciu w tytuł otworzy się nowe okienko z utworem)
1. Rorate Caeli
To pieśń od której nazwę wzięły adwentowe Msze – roraty. Jej tekst opiera się na proroctwie o zbawieniu Izajasza (Iz 45, 8)
Za współcześniejszą jej wersję można uznać poniższą pieśń, czyli:
2. „Niebiosa rosę spuśćcie nam z góry”
3. Archanioł Boży Gabriel
To pieśń – opowieść. Zawiera w sobie całą historię Zwiastowania, ale też dobrze oddaje uczucia, które mogły towarzyszyć Maryi w tej, niełatwej przecież, sytuacji.
4. Hejnał
Sam tytuł Hejnał oznacza pieśń budzącą, śpiewaną dawniej w miastach przez stróżów. Dobrze oddaje on istotę utworu, którego melodia wprowadza podniosły nastrój, a tekst przepełniony jest nadzieją.
5. Sainte Nicholas
Staroangielska perełka, śpiewana we wspomnienie św. Mikołaja. Jej powstanie zawdzięczamy ponoć św. Godrykowi, który… śpiewał ją przez sen.